niedziela, 1 lutego 2015

Od Mary cd Roscuro

Patrzyłam na chłopaka wysiadającego z autobusu. Kurde. Dlaczego ja zawsze muszę oprowadzać po szkole tych głupich nowych uczniów? A no tak... Przypomniałam sobie. Bo właściwie co tydzień wysadzam pracownię chemiczną albo coś innego. To taka moja tradycja. Westchnęłam cicho i podeszłam do chłopaka który stał obok dyrektorki.
-To jest Mary. Oprowadzi cię po szkole i po terenach przynależnych do szkoły. Będziesz mieszkał w pokoju obok niej więc w razie problemów możesz iść do Mary i zapytać. -tłumaczyła dyrektorka.
Taa... Jasne. Ja pozwolę mu wejść do mojego pokoju. Popatrzyłam na niego.
-Idziemy, czy zamierzasz stać tu cały dzień? - zapytałam

Roscuro?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz